Recenzja wyd. DVD filmu

Pięć dni. Zniknięcie (2007)
Simon Curtis
Otto Bathurst

Tajemnica pewnego zaginięcia

Czasami ujęcia wydają się zdecydowanie zbyt długie, niektóre wątki niekoniecznie potrzebne, motywy działania bohaterów nie zawsze wiarygodne, a wysiłek realizatorów, by utrzymywać napięcie –
Anglia. Kobieta jedzie samochodem wraz z dwójką dzieci i psem. Po drodze zatrzymuje się, by kupić kwiaty od przydrożnego sprzedawcy, wysiada z samochodu, przebiega przez ulicę, na moment znika z pola widzenia, zasłonięta przez przejeżdżającą ciężarówkę. Po chwili, gdy samochód odjedzie, kobiety również już nie będzie, zupełnie jakby rozpłynęła się w powietrzu… Zaniepokojone dzieci wysiadają z samochodu i idą przed siebie, po drodze zaczepia je pewien mężczyzna, podaje się za znajomego ich rodziców, dzieci ufnie wsiadają do jego samochodu…

Tak zaczyna się telewizyjna kryminalna produkcja brytyjska (we współpracy z HBO) rozpisana na pięć godzinnych odcinków. Cała historia jest fikcyjna (choć zawiera elementy zaczerpnięte z kronik kryminalnych), nakręcona wiarygodnie i w sposób nieodbiegający jakością od podobnych produkcji. Kilka wątków prowadzonych równolegle, gra aktorów, interesujące zdjęcia i nastrojowy wątek muzyczny utrzymują uwagę widza. Miniserial prezentuje przebieg śledztwa i pracę nad kolejnymi elementami zagadki, choć zdecydowanie większy nacisk realizatorzy położyli postaci i relacje między nimi niż na szczegóły kryminalistyczne. Poza tym, zdecydowanie bliżej tej miniserii do "Morderstw w Midsomer" niż do dynamicznych amerykańskich seriali w stylu "Kryminalnych zagadek...".

Powolna ale precyzyjna narracja i interesujące dialogi sprawiają, że "Pięć dni. Zniknięcie" jest przyjemne w lekturze, choć będzie mieć ona charakter bliski kontemplacyjnemu. Dociekanie, co się stało z dziećmi i ich matką, ustępuje pola obserwacjom socjologicznym i psychologicznym. Oto mamy współczesne wielokulturowe społeczeństwo brytyjskie, zatomizowane społeczności, różne pokolenia, środowiska i klasy społeczne. Jest świat policji, sformalizowany, by nie rzec bezduszny w celebrowaniu reguł postępowania, niezmiennych od lat; mamy też świat mediów i dziennikarzy goniących za sensacją, wielopokoleniową rodzinę, która skrywa różne tajemnice, i której daleko do obrazu idealnego stadła. Mamy też oczywiście zagadkę, która... wydaje się rozwiązywać niejako sama, z pomocą zbiegów okoliczności i nagle odnalezionych tropów.

Realizatorzy co i raz podsuwają fałszywe sugestie, podają w wątpliwość dotychczasowe hipotezy, wystawiając na próbę nie tylko nasz intelekt ale i... cierpliwość. Czasami ujęcia wydają się zdecydowanie zbyt długie, niektóre wątki niekoniecznie potrzebne, motywy działania bohaterów nie zawsze wiarygodne, a wysiłek realizatorów, by utrzymywać napięcie – zbyt widoczny. To w końcu całość licząca 300 minut! Jeśli preferujemy dynamiczne, prędko prowadzone historie kryminalne, musimy wkalkulować w tę lekturę rozczarowanie, jeśli natomiast preferujemy filmy z zagadką detektywistyczną w tle i obowiązkowym refleksyjnym naddatkiem oraz dysponujemy miejscem w grafiku na godziny leniwego skupienia przed ekranem, spokojnie możemy filmową lekturę zaryzykować.

Płyta DVD jest wydana starannie, wyposażono ją w wersję filmu z napisami oraz z lektorem. Ponadto, w materiałach dodatkowych dystrybutor zamieścił ciekawą kilkunastominutową wypowiedź scenarzystki Gwyneth Hughes.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones